Siódemka moich kotów szalała na punkcie jeżyka. Był w ciągłym użyciu. Niestety, jeden z kotów wrzucił go do miski z woda i jeżyk przestał piszczeć. Zamówiłam jeszcze 3, żeby więcej kotów mogło się bawić jednorazowo, a w razie nieszczęścia zawsze zostaną 2 w zapasie.
Siódemka mojego kociarstwa zajadała z ogromnym apetytem. Koty wprost dałyby się pokroić za ten smak. Nie wszystkie rodzaje Animondy Carny cieszą się takim powodzeniem. Dotychczas najbardziej smakowały im indyk+krewetki i kurczak+kaczka. Innych puszek nie ruszyły. Cieszę się, że mogę wzbogacić ich menu o nowy smak. Od lat karmię swoje futrzaki Animondą Carny, bo ma świetny stosunek jakości do ceny.
Piątka mojego kociarstwa dostała zabawkę w prezencie pod choinkę. Myślałam, że szybko się znudzą, ale gdzie tam!! Tunel z piłeczką cały czas jest dla nich ogromną atrakcją. Polują na piłeczkę, usiłują wydostać ją z tunelu. Same mają uciechę, a my - ogromną radość z obserwowania rozbawionych kotów. Zrobiłam mnóstwo fotek, a uciekające na widok aparatu koty nawet tego nie zauważyły :)) Tunel wykonany jest bardzo solidnie. Szczerze polecam :))
Kiedy chcę zrobić zbiórkę kociarstwa, delikatnie ruszam zawartością puszki... Od razu mam przy sobie całą bandę. Każdy pyszczek usiłuje dopchać się do ręki, na którą wysypuję kilka serduszek. Wszystkie reagują tak entuzjastycznie :))
Kociambry dałyby się pokroić na plasterki za ten przysmaczek. Rzeczywiście odswieża oddech, co zaobserwowałam u mojej kotuni - chorej na plazmocytarne zapalenie dziąseł. Pozostałe kociarstwo wcina, bo lubi :))
Naprawdę świetna karma. Piątka kociarstwa wcina, aż im się uszka trzęsą. Koty mają przy tym piękną sierść, błyszczące, bystre oczy i ogromny temperament. Układ pokarmowy również pracuje prawidłowo :))
Nie zaobserwowałam rozkruszenia karmy (ktoś wcześniej o tym wspomniał).
Indyk+krewetki oraz kurczak+kaczka to ulubione puchy piątki mojego kociarstwa. Pozwoliłam towarzystwu wypróbować wszystkie smaki i przekonałam się, że tylko te warto kupować :))