Jestem z niej bardzo zadowolona. Estetyczna i higieniczna. Można myć w zmywarce.
Rzeczywiście woda głośno pluska i czasem jak pompka ma "gorszy dzień" to głośno burczy - ale kupując byłam świadoma tego minusa.
Poza tym najlepiej skręcić pompkę na okolice minimum, wtedy pompka chodzi ciszej i nie rozchlapuje wody.
Bardzo funkcjonalny.
Fajna zabawka, moje koty się nią zainteresowały, ale jest (1) bardzo delikatna - łatwo ją uszkodzić jeśli rzuci się nią ze zbyt dużej wysokości, (2) ciężka i ciężko kotu wprawić ją w ruch, nie wspominając o tym, że aby błyskała musi mocno odbić się od jakiejść twardej przeszkody (co moim kotom się nie udaje).
Polecam.
W mojej opinii podpartej kilkukrotnym doświadczeniem praktycznym Feliway jest bardzo skuteczny.
Polecam!
Doskonały pomysł ze stojakiem. Wielki plus za to.
Z samej łopatki nie jestem zadowolona
Z plusów jest duża i wygodna do trzymania.
Z minusów, z wcześniejszymi łopatkami nie miałam takiego problemu, że jak sprzątam żwirek bentonitowy z dna kuwety (gdy trzeba oderwać od podłoża), to włązi mi pomiędzy dziurki i kolce (z tyłu łopatki jest rząd kolców)i żwirek przykleja się do łopatki. Jest to irytujące i niehigieniczne. Za to wielki minus.
Pucha się zmarnowała, moje futrzaki nie chciały jej jeść.
Zdecydowałam się na ten produkt na podstawie opinii użytkowników Animalii. Dlatego w pełni zgadzam się z poniższymi pozytywnymi recenzjami.
Do tej pory używałam żwirku drewnianego samozbrylającego i wydawało mi się, że jest najlepszym rozwiązaniem, ale jak przeprowadziłam się do nowego mieszkania, gdzie nie było dywanu przy wyjściu z łazienki, gdzie leżała kuweta, nagle okazało się że żwirek jest wszędzie dosłownie wszędzie. Moje dwie Futrzane Pociechy roznosiły je na łapkach po całym mieszkaniu. Plus nieprzyjemny zapach, który żwirek drewniany tylko potęgował.
Obecnie wszystkie problemy zniknęły a kotów nie czuć już w mieszkaniu. Żwirek Golden Grey Master naprawdę jest rewelacyjny i godny polecenia.
Zalety? Dobrze się zbryla; koty nie wynoszą go na łapkach z kuwety, gdyż jest drobny i ciężki; nie wyrzucają go z niej gdy kopią zamki z piasku; świetnie pochłania zapachy; jest wydajny – zbryla się w małe grudki; przyjemnie pachnie. Zalety rekompensują fakt, że nie można spłukiwać go w toalecie.
Podsumowując: zdecydowanie serdecznie polecam.
Furminator jest FANTASTYCZNY!
I bardzo skuteczny. W ekspresowym tempie pozwala na dokładną i szybką pielęgnację futerka. Mam dwa Maine Coony o bardzo wybujałej sierści, przy czym jeden z nich to bardzo niedotykalski osobnik, który za żadne skarby nie chce dać się czesać. Dzięki furminatorowi nareszcie ma zadbane futerko.
Gorąco polecam – jest wart swej ceny. Dwie koleżanki którym poleciłam Furminator też są teraz jego zachwyconymi fankami. I Kociaki też mają teraz piękne zadbane futerka.
Mam problem z oceną tego produktu.
Ogólnie wysoka jakość, estetyczny, dobrze zaprojektowany, same superlatywy z punktu widzenia Człowieka.
Natomiast w opinii moich dwóch Futrzaków, a więc głównych użytkowników fontanny, pomysł z podstawką okazał się fatalny.
Całkowicie odmówiły współpracy i w ogóle przestały pić.
Powodem był prożek jaki występuje na brzegu podkładki (zapobiega rozlewaniu się wody a więc jest potrzebny). Moje Futrzaki lubią siedzieć i leżeć przy fontannie. Niestety najwyraźniej jest w tym dla nich coś denerwującego, że muszę siedzieć i leżeć na tym dosyć wysokim progu.
Jest to dla mnie o tyle dziwne, że na co dzień moje Koty są bardzo wyrozumiałe i zupełnie nie kapryśne, a tutaj gotowe były się odwodnić, więc się poddałam i podkładkę usunęłam. I strajk od razu się zakończył...
Podsumowując: Ja polecam, a moje Koty mają swoje zdanie na ten temat.
Moje Sierściuszki oszalały na punkcie tego smakołyku. To dobrze, bo ostatnio z pełną stanowczością odmówiły jedzenia pasty słodowej.
ulubiona piłeczka mojej kotki - bawi się nią niczym rasowa siatkarka
Moje dwa rozpieszczone maine coony bardzo sobie tę karmę chwalą. Polecam.
Bardzo dobra pasta. Ma fajną, gęstą konsystencję. Przydała się jak moim kociakom obrzydł Vetaquinol. Ponieważ moje kociaki, za najcięższą obrazę ich godności uważają smarowanie pastą łapek, jedzą ją prosto z łyżki:)
Polecam.
Wg mojej wybrednej kotki - pyszności :)
Kocurek jeszcze za mały, żeby się "wypowiedzieć".
Wg mojej wybrednej kotki - pyszności :)
Kocurek jeszcze za mały, żeby się "wypowiedzieć".
Wg mojej wybrednej kotki - pyszności :)
Kocurek jeszcze za mały, żeby się "wypowiedzieć".
Bardzo dobra fontanna. Warto w nią zainwestować :-)
Estetyczna, dobrze przemyślana, bardzo szybko można ją zdemontować i umyć. Fontana zrobiona z materiału, który nie obrasta tak szybko glonami, jak modele Catit.
Moja kotka lubi pić wodę z samego szczytu fontanny (jak na zdjęciu z kotami, nie zakładam górnej "zakrętki"), a malutki kocurek z miski na dole - więc oba mruczki zadowolone.
Serdecznie polecam.