Ja jestem bardzo zadowolona ze żwirków sylikonowych. Wcześniej wypróbowałam jakiegoś niebieskiego Fresh& coś tam i też był w porządku, jednak cena tego żwiarku przesądziła o wyborze.
Przy mojej kotce nie zauwazyłam, by miała problemy ze stąpaniem, zakopywaniem, czy przyklejaniem się do łapek granulek. Raczej czasem ma zdziwioną minkę, że zrobiła siu i już go nie widzi i nie czuje :) Odgłosy z kociej toalety też nie są straszne (mam kuwetę w swoim pokoju). Jak miała wcześniej Benka, to potrafiła mnie w nocy obudzić zakopywaniem z nim "skarbów", a jak używa silikonowego, to śpie spokojnie.
Zapachy redukuje REWELACYJNIE!!!
Faktem jest, że brzydko wygląda po zmianie koloru, ale to chyba nie jest najważniejsze- zreszta benki nie wyglądają lepiej.
Starcza na 2-3 tygodnie.
Moja kicia nie wynosi go tak bardzo, jak zwykłe żwirki.
JA i moja [kot] GORĄCO GO POLECAMY!!!
Kiedyś kupiłam go na "próbę". Moim zdaniem jest lepszy niż Benki i co ważniejsze, lepiej likwiduje zapachy w toalecie. Poza tym nie trzeba wyrzucać do siateczki, zktórej też się wydobywa zapach. Gdyby nie sylikonowe żwirki, to używałabym właśnie tego.
POLECAM !!! !!!
U mnie się w ogóle nie sprawdza. Jest obeśny. Moja kicia go lubi, bo zawsze ma go dużo w kuwecie i może trochę kopać, ale zapach jest nie do zniesienia ( mam kuwetę w swoim pokoju). Kupiłam go ostatnio, jak kicia chorowała i miała biegunkę, bo myślałam, że będzie "lepiej zbierał". Po 2 dniach musiałam wymienić żwirek (no ale pomyślałam, że dlatego tak okropnie pachnie, bo kicia miała biegunkę). Od wtorku moja kicia zdrowo kupka, a "super" benek nie potrafi zredukować zapachu. Dziś jest piątek i muszę go znowu wymienić. One chybe same w sobie śmierdzą. Kiedyś jeszcze kupiłam niebieski, ale też nie mogę o nim napisać dobrego słowa- no może jedno- nie jest drogi. W ogóle sie u mnie nie sprawdza.
"Super" Benków nie polecam !!!