Żwirek Hilton wyprodukowany jest z naturalnej, jasnej glinki o doskonałych właściwościach chłonnych. Żwirek jest ekonomiczny w stosowaniu - doskonale zbryla się, tworząc twarde grudki, łatwe do usunięcia łopatką - dzięki czemu reszta żwirku pozostaje czysta. Żwirek jest dosyć ciężki, dzięki czemu nie roznosi się na łapach i sierści zwierzęcia.
Niepylący, bez dodatków chemicznych i naturalny - w 100% z czystej gliny, nadaje się do usuwania z domowymi odpadami.
Żwirek Compact charakteryzuje się drobną strukturą ziaren, dzięki której jest jeszcze bardziej wydajny i dobrze chłonie zapachy.
Bardzo dobry zwirek, dobrze sie zbryla, ladnie pachnie.
Absolutnie najlepszy! :) Próbowałam różnych żwirków i ten jest bezkonkurencyjny. Ma wyjątkowo subtelny i piękny zapach. Taki...naturalny i nienachalny. A do tego dobrze chłonie nieprzyjemne wonie i całkiem nieźle się zbryla. Polecam używać łopatki z dużymi otworami, wtedy grudki się nie rozpadają.
absolutnie najlepszy!! stosowałam przeróżne, także silikony i drzewne, powiem szczerze - ten absolutnie wymiata :)
moje koty (sztuk 2) bardzo chętnie z niego korzystają, żwirek świetnie pochłania zapachy, jest bardzo wydajny. moim zdaniem ładnie pachnie - taką świeżą trawką :) kiciusie też lubią ten zapach.
zanim trafiłam na "animalę" potrafiłam przejechać pół miasta, aby go znaleźć ;)
szczerze? nie kupię już innego!
śmierdzi i nie zbryla się. Zamienia się w błoto o szarej konsystencji. Fatalny!
Moim kotom odpowiada, bardzo dobrze wiazem mocz, przykre zapachy sa rowniez dobrze wiazane, a sam zwirek milo pachnie, nie ma problemu z wejsciem do lazienki. Troche sie roznosi, ale tylko w rejonie lazienki, latwo go zmyc mopem.
Nie wiem jaki żwirek oceniały osoby, które narzekały na zapach - być może na zwykły Hilton Compact, który faktycznie nie pachnie za ładnie.
Natomiast Hilton o zapachu trawy właśnie zapachem wyróżnia się ponad przeciętność.
Sam żwirek jest drobny, szary. Pyli mało lub średnio (w zależności od opinii). Po nasypaniu pachnie jak jakiś odświeżacz zapachowy leśny, ale najlepsze się dzieje kiedy kot do niego nasiusia - mokra bryłka pachnie jak świeża trawa! Naprawdę. Można zaciągnąć się nad kuwetą i nie poczuć nic poza przyjemnym zapachem trawy.
Bryłki są dość delikatne i łatwo się kruszą - przy kuwecie przesiewowej Omega Paw do łopatki trafiają w formie całkowicie rozbrylonej, tak więc przesiewać je można tylko łopatką z dużymi otworami i delikatnie. To jest jego jedyna wada. Poza tym zapach tego żwirku jest wspaniały, koty chętnie z niego korzystają no i jest niedrogi. Moim zdaniem ten żwirek jest po prostu świetny i warty wypróbowania.
Idealnego żwirku nikt nie znajdzie. Najlepszym wyjściem byłoby, gdyby kot załatwiał swoje potrzeby do WC, spuszczał po sobie wodę i mył toaletę ;-) Wtedy nie byłoby nieprzyjemnych zapachów, pylenia, roznoszenia po mieszkaniu, potrzeby opróżniania kuwety, czyszczenia jej, dosypywania żwirku itd.
Przetestowałam niemalże wszystkie żwirku obecne na polskim rynku. Początkowy zachwyt krzemionkowymi (silikonowymi) szybko minął (żółte bagienko na dnie kuwety, co jest bardzo niehigieniczne, głośne pukanie żwirku w kuwecie, gdy kot się załatwia), drewniane nie pochłaniały w ogóle zapachów i strasznie się roznosiły, bentonitowe trochę się pylą, jednak uważam, że oprócz wirku Golden Grey Master, Hilton o zapachu trawy jest godny polecenia. Drobny, dobrze pochłania wilgoć, super się zbryla tworząc duże, twarde grudki, bardzo rzadko klei się do dna kuwety (mój kot ma tendencję do rozkopywania żwirku do samego dna i siusiania już nie ma żwirek, a na platykowe dno kuwety). Właściciele kotów, które nie są takimi kopaczami i siusiają na choć niewielką warstwę żwirku nie będą mieli problemu z przywieraniem żwirku.
Poza tym żwirek naprawdę nie pyli się bardzo, ma przyjemny zapach. W połączeniu z neutralizatorem Benek zielony las w saszetce żwirek robi się jeszcze bardziej wydajny.
Polecam :-)
Był to pierwszy żwirek jaki kupiłem. Żwirek owszem dobry, dobrze się zbryla, ale zapach- tragedia. Jak by była np. lawenda to ok.
NIE POLECAM NIKOMU. OWSZEM, DOBRZE SIĘ ZBRYLA, NIE WYNOSI SIĘ Z KUWETY ALE ZAPACH JUŻ PO KILKUNASTU GODZINACH JEST NIE DO ZNIESIENIA. DODAM, ŻE SPRZĄTAM KUWETĘ NAWET TRZY RAZY DZIENNIE A MIMO TO ŻWIREK MUSIAŁAM ZMIENIAC CODZIENNIE.