śliczna, estetycznie wykonana, doskonala na krotkie wycieczki
no szału nie ma... Młody je zjada, ale jakos tak na końcu jak nic innego pysznego w miseczce juz nie ma
co do aspektów zdrowotnych trudno powiedziec - siersc ma błyszczaca jak wyżelowany Sergio, ale pewnie tez dlatego ze co jakis czas zajada sie żółtkiem
produkt wart zakupu, obcina się łatwo, nie rozdwajają pozurków a przede wszystkim Gustaw się ich nie boi tak jak niektórych "ludzkich" cążek do paznokci. Inna historia, że moj kocurek to wyjątkowy laluś i wszystkie zabiegi pielęgnacyjne od zawsze przyjumuje ze stoickim, kocim spokojem ;]
wycieraczka dosc skuteczna - pod warunkiem, ze nasz dzikus nie wybiega z kuwety szalonym truchtem ;]
co do czyszczenia - ja ją odkurzam na mocnym ssaniu, wiekszosc zywiru wylatuje
super szczotka!
Gustaw uwielbia juz nawet moment kiedy wyjmuje ja z szafki - dla niego to super glaskanko po dlugim dniu kiedy jestem w pracy a dla mnie o niebo mniej kłaków w mieszkaniu. Swietnie wyczesuje martwa siersc ktora pozniej zbieram zwyklym zgrzeblem i do kosza. Polecam