Dobra jakość w stosunku do ceny. Dobrze zbryla, mało pyli.
Kot zaabsorbowany myszką od pierwszego wejrzenia. Zabawa sprawia mu wiele radości. Niestety, po trzech godzinach zabawy myszka wymagała reperacji (rozpruty brzuch).
W przypadku kota cierpiącego na SUK karma sprawdza się w 100%. Przede wszystkim zapobiega zaostrzeniom i nawrotom choroby - nigdy podczas podawania tej karmy kot nie miał problemów z oddaniem moczu. Natomiast Urinary H/D niemalże uratowała życie jednemu z moich futrzaków.
Koty przepadają za smakiem każdego z Royali.
Także istotną kwestią jest dla mnie fakt, że na "royalowej diecie" sierśc kotów jest przepiękna - puszysta, miękka i lśniąca.
To wszystko świadczy o doskonałej jakości karmy.
Podczas czesania kota więcej sierści jest na kocie niż na szczotce.
Kupiłam ze względu na jednego z moich kotów, który nienawidzi jak się go szczotkuje. Miałam nadzieję, że przemówi do niego owy masaż. Kot jak nienawidził czesania, tak nienawidzi w dalszym ciągu.
Drugi z kotów i tak preferuje wyczesywanie "normalną szczotką" z drucianym włosiem.
Z czystym sumieniem mogę polecić tę karmę - bardzo pomocna w sytuacji zapalenia pęcherza czy innych objawów SUK. Podawałam ją na zmianę z Royal Canin H/D. Oczywiście kotom bardziej smakuje Royal, jednak mając wzgląd na cenę to Specific bije Royala na głowę.
Zaznaczam, że polecił mi ją weterynarz.
Jest to świetny smakołyk, który stosuję jako nagrodę (np. po obcięciu pazurków) dla moich kotów. Futrzakom smakuje, a i cena bardzo przystępna.
Bardzo skuteczny, bardzo wydajny, w przystepnej cenie. Koty bardzo lubią jego zapach.
Moje koty bardzo chętnie zajadają się Gourmetem. Warto podkreślić, że jeden z futrzaków jest dość wybredny jeżeli chodzi o karmy mokre.
Jeden z moich kotów ma problem z tworzeniem się kryształów struwitowych. Podkreślam, że karmę podawałam kiedy kot nie miał problemów z oddawaniem moczu. Niestety, będąc na "purinowej diecie" zaczęły się problemy z sikaniem, z czego wnioskuję, że karma nie jest przeznaczona dla kotów z chorobami układu moczowego, tylko dla kastratów, którym nic nie dolega. Jedyną zaletą produktu jest cena.
Mówiąc za siebie - produkt w przystępnej cenie.
Mówiąc za koty - w porównaniu z Gourmet czy Kattovitem nie ma szans. Jeden z kotów je tylko sos.
Jestem zadowolona z tej trawki. Nie zraża mnie perspektywa samodzielnego wysiewu zielska, a moje koty niecierpliwie pilnują jak wyrasta. Jedzą ze smakiem.
Jestem bardzo zadowolona ze żwirku Benek. Nie dość, że jest to jeden z najtańszych produktów tego typu, to również jest bardzo wydajny i dobrze zbryla nieczystości. Mogę go porównać z pomarańczowym Hiltonem.
Próbowałam też piasku i żwirku drzewnego, niemniej te produkty się nie sprawdziły.
Nie jestem zadowolona z kuwety, ponieważ przy każdym poruszeniu ramki (w tym w trakcie sprzątania kociego guana) ta spada. Jest to niezmiernie irytujące, a ponadto generuje dodatkową pracę.
Wszystkim, którzy zastanawiają się nad zakupem, proponuję nabyć kuwetę, która ma ramkę zapinaną na klipsy.
Nie jestem zadowolona z kuwety, ponieważ przy każdym poruszeniu ramki (w tym w trakcie sprzątania kociego guana) ta spada. Jest to niezmiernie irytujące, a ponadto generuje dodatkową pracę.
Wszystkim, którzy zastanawiają się nad zakupem, proponuję nabyć kuwetę, która ma ramkę zapinaną na klipsy.
Szampon się sprawdził - sierść jest po nim błyszcząca, zdrowa i gęściejsza. Zapach w porządku, chociaż nie podziałał uspokajająco na kocura, który ze starchu mnie obsikał i darł paszczę przez cały zabieg kapieli ;)
Myszki zawróciły w głowie kocurom. Niemniej, moje kociska szybko rozprawiają się z tymi zabawkami. Średnia długość "życia" myszek wynosi 3 dni. Widocznie moi Panowie potrzebują bardziej wytrzymałych zabawek :)
Kocury szaleją za tymi pasztecikami. A ja jestem zadowolona, że im smakuje :)
Kocury uwielbiają ten pokarm :)
Żwirek w porządku. Fakt, że z dna kuwety nieczystości wybiera się najgorzej, bo przywierają i nieźle się trzeba naskrobać ;) Ponieważ żwirek jest jednym z tańszych, to nie wymagam niewiadomo czego ;)
Ten przysmak jest rewlacyjny. Aż się zdziwiłam widząc bielusieńskie mięso kurczaka w środku :) Reakcja kotów jeszcze bardziej pozytywna niz moja -kochają ten pokarm :)
Myszki są rewelacyjne. Przede wszystkim bardzo trwałe (w przeciwieństwie do futerkowych). Intensywne kolory pomagają mi zlokalizować je kiedy znajdują się pod meblami. Ponadto, posiadają "grzechoczące coś" w środku, co bardzo intryguje moje kocurk :)
Pastylki są świetne - dobrze czyszczą ząbki, mają przyjemny dla kotów zapach. Moje kocury przepadają za ich smakiem - Aswad tak łapczywie brał przysmak z mojej ręki, że ugryzł mnie w palec ;)