Tunel nie stoi jak powinien, opada na brzegach (na początku tunelu i jego końcu). Trzeba albo go jakoś przywiązać lub pomyśleć o jakichś twardych obramowaniach na brzegach, aby to one go podtrzymywały. Ale królisi i tak to nie przeszkadza ;) Daje rade przechodzić przez niego, gdy ja podtrzymuje tunel, gryzie go, przekopuje-tak właśnie bawią się króliki ;)
Chętnie zjadane przez moją królisie =)
Moja Tosia za tym szaleje ;)
Dziś przyszła do mnie przesyłka z zielem owsa. Wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że było przeterminowane.